środa, 29 grudnia 2010

Trochę więcej o objawach w toczniu - cz. 1

Z M Ę C Z E N I E

      Przyczyny osłabienia i zmęczenia w toczniu nie są znane. Jest to dolegliwość, na którą skarżą się niemal wszyscy pacjenci. Uczucie zmęczenia nie ustaje nawet w stanie remisji. Jest to stan, który można porównać do samopoczucia podczas przewlekłej grypy. Niektórzy badacze twierdzą, że zmęczenie jest odpowiedzią organizmu na wzmozoną produkcję cytokin.
      Uczucie zmęczenia jest autentyczne. Pacjent odczuwa fizyczne przemęczenie, prawdziwe wyczerpanie i wycieńczenie.
      Dotychczas nie ma specyficznych środków medycznych łagodzących stan zmęczenia.

Z własnego doświadczenia ...

      Zmęczenie nie opuszcza mnie. Nigdy nie czuję się zrelaksowana i wyspana, ani rano, ani wieczorem. Gdy wrócę z pracy i usiądę odchodzą mnie wszelkie siły, po prostu odpływam. To bardzo niekomfortowa sytuacja. Utrudnia normalne funkcjonowanie, zmniejsza życie towarzyskie. Nie mam na to żadnego wpływu, ani żadnych leków.


B Ó L

      Przyczyną bólów w toczniu są uogólnione i lokalne stany zapalne. Wszyscy chorzy na toczeń cierpi z powodu bólów. Przyczyną różnego stopnia bolesności i złego samopoczucia są powstające na skutek choroby kompleksy immunologiczne. Na ból wpływają:
  • stres - powoduje on napięcie mięśni i przyczynia się do wzmożenia bólu, który z kolei utrudnia ich rozluźnienie
  • zmęczenie - uniemożliwia odnowę tkanek i stawów zaatakowanych przez toczeń, przyczyniając się do do zwiększonego odczuwania bólu
  • depresja - pacjent poświęca więcej czasu na obserwowanie swego samopoczucia, co wzmaga świadomość doświadczania bólu
Jak można walczyć z bólem???

Są 4 tradycyjne sposoby leczenia bólu:
  1. chemiczny (zastosowanie środków chemicznych, leków, powodujących przerwanie lub blokadę biochemicznego przenoszenia bólu wzdłuż włókien nerwowych)
  2. chirurgiczny (uniemożliwienie przenoszenia impulsów elektrycznych poprzez przecięcie nerwu)
  3. fizyczny (stosowanie fizykoterapii, ćwiczeń fizycznych, masażu, zimnych lub gorących okładów)
  4. psychologiczny (odwracanie uwagi od bólu poprzez stosowanie technik, polegających na zastępowaniu myśli o bólu innymi doznaniami).
Środki przeciwbólowe stosowane w przypadkach bólów w toczniu:

Najczęściej stosowane w toczniu leki przeciwbólowe należą do grupy środków znoszących ból albo środków przeciwzapalnych.
Leki przeciwbólowe - Paracetamol, Panadol, Antalvic
Leki przeciwzapalne - Ibuprofen, Ibuprom, Nurofen
Środki narkotyczne - Oxycodan, Scophedal, Dolargan, Dolantin, siarczan morfiny

[na podst. R.G.Lahita, R.H.Phillips]

Z własnego doświadczenia....

      Ból to także mój nieodłączny towarzysz. Jest ich wiele, są różne rodzaju. I tak ...
- Nagminny ból głowy - często migrenowy.
- Pojawiające się bóle stawów i kości - przewlekłe, tępe.
- Ból ostry - pojawiający się w jakimś stawie, najczęściej wraz z opuchlizną i zaczerwienieniem. Są to bóle wędrujące.
- bóle brzucha - żołądka, wraz z nudnościami, biegunką

Przy bólu głowy, stawów, zębów stosuję:

Delikatne leki typu: Panadol, Apap
Ibuprom - niewiedzieć czemu, w ulotce przeczytać można - nie używać w toczniu!!!
Mocniejsze: Ketonal forte
Przeciwzapalne: Mefacit (zwłaszcza przy zębach), Majamil (stawy, kości)
W stanach zapalnych stawów (nadgarstka, palców, itp.) najlepiej sprawdza się maść - Butapirazol.
Ból żołądka: No - Spa Forte


wtorek, 28 grudnia 2010

OBJAWY TOCZNIA

OBJAWY TOCZNIA

Wyróżniamy kilka kategorii objawów tocznia.

OBJAWY OGÓLNE
  • osłabienie
  • zmęczenie
  • stany podgorączkowe
  • pobolewania i bóle uogólnione
  • dreszcze
OBJAWY SKÓRNE
  • wysypki
  • zmiany plamiste
  • zaczerwienienia zapalne
  • łysienie
ZMIANY W KLATCE PIERSIOWEJ
  • zapalenie opłucnej lub osierdzia
    • ból
    • trudności z oddychaniem
    • zadyszka
    • gwałtowne bicie serca
  • stany zapalne w okolicy żeber lub mięśni brzusznych
    • ból
UKŁAD MIĘŚNIOWY
  • osłabienie siły mięśniowej
  • bóle
STAWY
  • bóle artretyczne
  • obrzęki
  • zaczerwienienie i sztywność stawów
UKŁAD KRWIONOŚNY
  • anemia
  • niedostaeczna ilość krwinek białych
  • podwyższony poziom gammaglobulin
  • fałszywie pozytywny test na kiłę
SERCE I UKŁAD KRWIONOŚNY
  • obrzęki rąk i nóg
  • gromadzenie się płynu w osierdziu
  • objaw Raynauda
UKŁAD POKARMOWY
  • bóle brzucha i kolki
  • nudności
  • wymioty
  • biegunka
  • zaparcia
NERKI
  • mocznica
  • białkomocz
UKŁAD NERWOWY
  • bóle głowy
  • drgawki
  • paraliż
  • zachowania psychotyczne
  • udar mózgowy
     Objawy tocznia różnią się wśród pacjentów. U jednej osoby, w różnych okresach trwania choroby mogą wystąpić różne objawy. Toczeń manifestuje się na dowolną ilość sposobów, w dowolnym czasie. Pacjent i lekarz muszą być stale czujni i przygotowani na wystąpienie nowych objawów. Zarówno rodzaj produkowanych przeciwciał , jak i narządy atakowane przez układ immunologiczny mogą się zmieniać.

Czynniki wyzwalające reaktywację tocznia

Czynniki wyzwalające reaktywację tocznia:
  1. światło słoneczne (u ok. 35 - 50% osób)
  2. światło ultrafioletowe
  3. zakażenia (zarówno wirusowe, jak i bakteryjne infekcje, bowiem aktywują one organizm do obrony)
  4. stres
  5. zabiegi chirurgiczne
  6. ciąża / poród / aborcja
  7. sulfonamidy
  8. tabletki antykoncepcyjne
  9. radioterapia
Poza podanymi powyżej wspólnymi czynnikami wyzwalającymi tocznia, pozostałych jest jeszcze bardzo wiele i w chwili obecnej nie zostały dostatecznie poznane i sklasyfikowane.

/na podst. Robert G. Lahita, Robert H. Phillips/

niedziela, 26 grudnia 2010

Zimowy komplet

      Pierwszy raz popełniłam - nie dla siebie, lecz dla kuzynki - w świątecznym prezencie, tym razem w dziedzinie Szydełkomanii. Zimowy komplet (czapka plus szalik) powstały na specjalne zamówienie, które brzmiało: kolor brązowy lub beżowy, przy czapce koniecznie kwiatuszek.
      Komplet powstał z wełny Alpina [ 20% wełna, 80% akryl ]. Produkt firmy INTER-FOX. 100g CA 147m. Czapka wykonana szydełkiem nr 6 (plastikowym, próbowałam bambusowym, ale tak paskudnie skrzypiało i haczyło, że ... brrrr), szalik natomiast szydłem nr 8 (także plastikowym).
      Kwiatuszki i lamówka to włóczka Yetti [ 100% akryl ]. Czeski produkt firmy VLNAP. 100 g - 147m.










Wykwintne przetwory

      Bardzo mi się podobają - wizualnie - przetwory owocowe w takich oto słoiczkach. Mają w sobie coś z dawnych czasów, coś w stylu vintage. Osobiście nie jadam ani miodów, ani żadnych powideł czy marmolad, jednak spotykając na swej drodze sklepik z takimi produktami, postanowiłam mały zestawik kupić w prezencie świątecznym dla kuzynki.
      W woreczku znalazły się więc: maliny z rumem, miód z orzechami laskowymi i sok malinowy. Mam nadzieję, że wykorzysta je w długie, zimowe wieczory :)

sobota, 25 grudnia 2010

W piernikowie - pierdniczki i pierniczory

Przepisy na świąteczne pierniczki otrzymałam od dwóch koleżanek - Izy i Graży.
Ponieważ to mój cukierniczy debiut, wykorzystałam oba przepisy.
"Pierdniczniki", które jadłam u Izy, ładne, zgrabne i smaczne
- u mnie wyrosły na wielkie "pierniczory". :D
Do ozdoby użyłam gotowego lukru i to była wieeelka pomyłka.
Zaplanowane ciekawe wzory lukrowe nie miały racji bytu :/
Chyba trzeba mieć jakieś profesjonalne urządzenie, by ładne wzorki wyszły.
Może następnym razem....
Na razie ot tak polałam lukrami, posypałam posypką
no i pierdniczki alias pierniczory SĄ :)








piątek, 24 grudnia 2010

Trochę o włóczkach

Dni przedświąteczne włóczkami wypełnione były z wielu powodów.

Po pierwsze: włóczki w prezencie chochinkowym otrzymałam od Ja :D Dziękuję :* Pierwszy raz mam prześliczną cieniowaną Magic Design Madame Tricote - co z niej będzie jeszcze nie wiem.



Po drugie: Specjalne zamówienie na grubą czapkę z kwiatuszkiem (musi być gotowa na jutro - jako prezent świąteczny) otrzymałam od kuzynki. Z tego względu zakupiłam beżową Yetti i brązową Alpinę.




Po trzecie: Włóczka kupiona na prezent - czerwona Baśka i odcienie brązu w Rossa - Opus.




Gwiazdkowe prezenciory

Gwiazdka, Wigilia - czas by Chrzestna także się wykazała :)
Choć niektórzy moi znajomi twierdzą, iż nie jest to obowiązek i sami będąc chrzestnymi skrzętnie unikają świątecznych wizyt z prezentami, ja jakoś się poczuwam i chętnie choć mały drobiazg organizuję.
Tym razem zorganizowałam, więc:

Bombkę, specjalnie wykonaną w Fabryce Bombek, dla małej Agatki.



Po konsultacji z matką rodzoną, huśtawka do zawieszenia
we framugach drzwi babcinych - tatuś musi się jeszcze o haki postarać.



Zauroczył mnie mięciutki kotek z szeleszczącymi ozdobami.
Agatka oczywiście uraczyła się nim, wkładając jego łapki do swej własnej buziuni :D


Wcześniej z kotkiem przywitał się Maciejka :D




Prezenciory Agatka już otrzymała, toteż mogę je pokazać. Bombkę matula obiecała
 na miejscu honorowym powiesić. Jeśli słowa dotrzyma - zdjęcie pokażę :D

środa, 22 grudnia 2010

Gdy ość w gardle staje

     Tylko i wyłącznie z własnej głupoty, gdy ość w gardle staje, akcja "porządki przedświąteczne" może zostać zakłócona. I gdybym to była zwolenniczką ryb, gdybym jadała je ze smakiem i bez opamiętania. Ale nie! Ryb nie cierpię pod żadną postacią. Jeszcze jakaś biała panga, której rybą nie czuć, ewentualnie może przeleźć mi przez gardło. Ale karp??? O fuj! 
     Niestety licho jakieś mnie podkusiło, by kęsa spróbować no i ... spróbowałam, przełknęłam, i stwierdziłam, że paskudztwo. Karp się za to zemścił i ością w gardle mi stanął. Postanowiłam, że się mu nie poddam i myciem okna się zajęłam, a że karp nie popuścił, do szpitala się udałam by wielce uczeni laryngolodzy ość z gardła wyjęli. I co się okazało? Ości wprawdzie już nie było, lecz spustoszenie w mej "jamie gardłowej" poczyniła pod postacią bolącej ranki. Problemu więc nie ma, ranka się zagoi, nie ma o czym mówić. No chyba, że o szanownej pani ordynator, która wielce  nieuprzejma była, na mój nasilony odruch "zwrotny" wkurzona :D Jej mina niczym burza gradowa, chorego czym prędzej z choroby by wygoniła ;P Gdy ranka się nie zagoi, pomocy kazała szukać, ale już poza jej jurysdykcją ;P Komedia ha haha!!! Jedynie pocieszająca była jej plakietka z napisem: dr. nauk medycznych - z KROPKĄ po DR - no cóż, nie douczyła się nasza medyczna załoga, że w języku polskim po skrócie dr (jak i po mgr) kropki nie stawiamy :D A może to apetyt na prof. już był??? Ten wprawdzie kropkę ma przy sobie. :P
     A wracając do porządków ich przebieg siłą rzeczy został nieco zakłócony. Jutro dokończyć mi przyjdzie i może przed Wigilią zdążę :)

niedziela, 19 grudnia 2010

Czapka z kwiatuszkiem

     Granatowa czapunia z błękitnym kwiatuszkiem została wykonana z wełny Merinos (100% wełna), szydełkiem nr 8.


Kolejne dwie szydełkowe czapeczki

      Dwie kolejne czapeczki pojadą do Afganistanu. Jedna zielono - pomarańczowa z małym daszkiem, druga fioletowo - seledynowa.

Digimania w niedzielny poranek

      Po raz kolejny niedzielny poranek skłonił mnie do zapaści w czeluści digimanii. Jako motyl czym prędzej frunę z wyjaśnieniem, iż pazurki choć moje własne, nie przeze mnie wykonane zostały. Jest to dzieło "pani stylistki paznokci", którą ostatnio nawiedzam, a że robi je piękne, warto się pochwalić. Pazurki są w większości na formie, żelowe. Do zdobienia użyto srebrnej siateczki i cyrkonii. Jestem z nich szalenie zadowolona :)

wtorek, 14 grudnia 2010

Padishowy komin ukończony

           Znany już miś przedstawia tym razem "komin". Komin można nosić zarówno na szyi - forma szalika, jak i na głowie - forma kaptura i szalika w jednym. Rozpoczęte swego czasu robótki pomału się kurczą. Podobnie rzecz się ma z włóczkami, zakupionymi w Fastrydze. Czas na kolejne zakupy :D