niedziela, 27 listopada 2011

Powitalne Candy Jenouvelle

MagdaLena na swoim nowym blogu
ogłosiła powitalne Candy.
Losowanie korony - 31 grudnia, a dzwoneczków 15 grudnia.
Osobiście poluję na dzwoneczki :D


sobota, 26 listopada 2011

Choróbsko się panoszy

Choróbsko moje rozpanoszyło się na dobre i wcale nie chce mnie opuścić. 

Kiniu - dziękuję za troskę i zainteresowanie. Już odpowiadam, w TK wyszły ponoć tylko drobne zmiany, z opisu wnioskuję, iż są to nieregularne, pasmowate zwłóknienia zlewające się z nierównomiernie pogrubiałą opłucną żebrową, linijne zwłóknienia, miąższ bez zagęszczeń ogniskowych.
Pulmonolog dostrzegł natomiast, że badanie DLCO wyszło bardzo źle (45%), więc mam je powtórzyć.

Niestety zakrzepowe zapalenie żył głębokich nie chce odpuścić. Po żyle piszczelowej przyszła kolej na żyłę podkolanową. Kolejny Doppler wykazał, że żyły udowe są mało sprężyste, osłabione i tak w ogóle, to przeszły już kilka incydentów zakrzepowych, natomiast żyła podkolanowa wykrzepiona jest w 50% (cokolwiek to oznacza). Duszność trwa nadal, choć w mniejszym stopniu. Kaszel po prostu mnie zamęcza i nie chce odpuścić. Noga boli, bandaż nie chce się na niej trzymać i nagminnie spada :/ 

Wyniki D-dimerów - wg lekarza z izby przyjęć były dobre (640 ng/ml), dopiero później dowiedziałam się, że rewelacyjne to one nie były, bowiem norma jest do 500 ng/ml, a gdy są podwyższone może to świadczyć o zatorze / zakrzepicy. Ostatnie wyniki to 1020,00 ng/ml czyli coraz gorzej :/ 
No i co?  Lekarzowi z izby przyjęć mina zrzedła??? Powinna!

Czeka mnie zakup rajstop przeciwzakrzepowych o II stopniu ucisku. 
Jeden z lekarzy polecił mi te z firmy Sigvaris - niestety cena rajstop powala (ponad 300 zł).
Będę szukała nieco tańszych ;)

W związku ze spadającymi płytkami krwi heparynę odstawiono. Przechodzę teraz na Acenocumarol i  robię to SAMA! Muszę przyznać, że kłopotliwe to cholerstwo bardzo. Ciężko mi rano robić badania INR, normalnie pracując. Musiałabym się ciągle do pracy spóźniać. Na razie kombinuję jak koń pod górę i próbuję dojść do magicznej liczby między 2 a 3.

sobota, 19 listopada 2011

Rozdawajka na końcu malutkiej tęczy

ROZDAWAJKA
zapisy do 6 grudnia 2011r.

Moje pierwsze wyróżnienie

Po roku blogowej działalności, otrzymałam pierwsze blogowe wyróżnienie.
Taką niespodziankę sprawiła mi M(aniek)!
Bardzo Ci dziękuję Kochana!
Ogromnie się cieszę!


Poniżej przedstawiam zasady:

1. Napisać od kogo otrzymano wyróżnienie.
2. Podać siedem faktów o sobie.
3. Nominować piętnaście osób. 

A więc:

1. Wyróżnienie otrzymałam od M(aniek).
2. Coś o mnie:
- urodzona pesymistka, raczej samotnik z trudnym charakterkiem, wybuchowa i "fochwomanka" ;),
- kocham zwierzęta i łza mi się w oku kręci, gdy jest im źle,
- uwielbiam czytać książki,
- fascynuje mnie medycyna, zwłaszcza niektóre jej dziedziny,
- odstresowuję się przy szydełku, choć braki w umiejętnościach często mnie wkurzają,
- lubię naturalne kolory ziemi, plus czarny i niebieski,
- gdy byłam mała chciałam zostać detektywem i pracować w wydziale kryminalnym, do dziś coś mi z tego zostało - czytam i oglądam kryminały.

Nominowani do wyróżnienia:

15. Muna

Kolejność zupełnie przypadkowa, mogłam - czy nie, musiałam! przyznać ich więcej :)

czwartek, 17 listopada 2011

sobota, 12 listopada 2011

Malutkie poncho bardzo kolorowe

          Malutkie poncho powstało na podstawie wzoru z tej strony: http://www.lemondedesucrette.com/2010/10/13/about-ponchos-and-pattern-d/ Jest ono przeznaczone dla 5-6 miesięcznej dziewczynki, a dokładniej dla mojej przyszłej chrześnicy. Wykonane z resztek różnokolorowych Kotków, szydełkiem nr 5.

W roli modela oczywiście wystąpił misiek.





         A tu już Oliwka, na razie skończyła dopiero 3 miesiące, poncho jest nieco zbyt duże, ale gdzieś za 1-2 miesiące powinno już pasować. Młoda dama pewnie zacznie siadać i poncho lepiej się wówczas zaprezentuje :D


piątek, 4 listopada 2011

Zespół antyfosfolipidowy i antykoagulanty

Lupus często łączy się z innymi chorobami. Jedną z nich jest zespół antyfosfolipidowy. Charakteryzuje się on występowaniem krążących w krwi przeciwciał antyfosfolipidowych. Przeciwciała te zwiększają skłonność krwi do krzepnięcia zarówno w żyłach, jak i tętnicach. 

U chorych mogą wystąpić więc:
  • zakrzepy żylne żył głębokich kończyn dolnych, pachowych, podobojczykowych, krezki, nerkowych, wątrobowych, śledzionowych, żyły głównej, zakrzepy mózgowe, naczyń siatkówki, tętnic płucnych.
  • zakrzepy tętnicze: udary, napady niedokrwienia, wielozawałowe otępienie, 
  • powtarzające się poronienia
  • trombocytopenie
  • patologie sercowe: uszkodzenie zastawek (mitralnej i aortalnej), pseudozakaźne zapalenie wsierdzia, wewnątrzsercowe zakrzepy symulujące luzaka przedsionkowego, zawały mięśnia serca, okluzje małych naczyń wieńcowych.
  • patologie neurologiczne: zespół Guillain-Barre, poprzeczne zapalenie rdzenia, pląsawica, amnezja
  • inne: martwice niedokrwienne kości, krwotoki, nadciśnienie płucne, choroba Addisona.
Aby potwierdzić zespół antyfosfolipidowy musi być stwierdzony: 
jeden objaw kliniczny i jeden objaw laboratoryjny.

Kryteria kliniczne

1. Zakrzepica naczyniowa
Jeden lub kilka epizodów zakrzepicy tętniczej, żylnej lub małych żyłek występujących w jakiejkolwiek tkance lub narządzie.
2. Straty ciąży
a) Jeden lub więcej niewytłumaczonych śmierci płodu w/lub ponad 10-tygodniowej ciąży.
b) Jedno lub więcej przedwczesne urodzenie płodu w/lub przed 34 tygodniem ciąży z powodu ciężkiego stanu przedrzucawkowego lub rzucawkowego albo ciężkiej niewydolności łożyskowej.
c) Trzy lub więcej niewytłumaczonych kolejnych spontanicznych poronień przed 10 tygodniem ciąży.

Kryteria laboratoryjne


1. Przeciwciała antyfosfolipidowe klasy IgG i/lub IgM we krwi, obecne w średnim lub wysokim mianie, wykryte 2 lub więcej razy, w przeciągu 6 tygodni.
2. Antykoagulant toczniowy obecny w surowicy 2 lub więcej razy w przeciągu 6 tygodni.

Leczenie zespołu antyfosfolipidowego jest tylko leczeniem objawowym i ma na celu zmniejszenie nadmiernej krzepliwości krwi. Stosuje się:
  • kwas acetylosalicylowy 
  • heparynę drobnocząsteczkową
  • heparynę niefrakcjonowaną
  • acenocumarol
Kobiety z zespołem antyfosfolipidowym mają zakaz stosowania środków zawierających estrogeny (środki antykoncepcyjne, hormonalna terapia zastępcza), bowiem  ich uboczne działanie to dodatkowe zwiększanie krzepliwości krwi.

ANTYKOAGULANTY

Są to leki przeciwzakrzepowe. Stosuje się je zwykle raz dziennie, o tej samej porze. Podczas leczenia antykoagulantami należy stale sprawdzać wskaźnik INR. Im wyższy wskaźnik INR tym mniejsza krzepliwość krwi i większe ryzyko krwawienia. W początkowym okresie podawania leku badanie krwi wykonuje się nawet 1-2 razy w tygodniu. W dalszym okresie leczenia wskaźnik INR można oznaczać co kilka tygodni.

POPULARNE LEKI STOSOWANE W LECZENIU ZESPOŁU ANTYFOSFOLIPIDOWEGO
  • Kwas acetylosalicylowy - Polocard 75mg, Polocard 150 mg, Acard 75mg
  • Acenocumarol - 4 mg (substancja czynna acenocumarol)
  • Warfin - 3 mg, 5 mg (skład: warfaryna)
  • Heparyna drobnocząsteczkowa: dalteparyna, enoksaparyna, nadroparyna
Dalteparyna - Fragmin - ampułko-strzykawki 0,2ml; 0,3 ml; 0,4ml; 0,5 ml; 0,6 ml i 0,72 ml.
Enoksaparyna - Clexane - ampułko-strzykawki po 0,2 ml, 0,4 ml, 0,6 ml, 0,8 ml i 1,0 ml,  
Nadroparyna - Fraxiparine w ampułko-strzykawkach po 0,3 ml, 0,4 ml, 0,6 ml, 0,8 ml i 1,0 ml
Fraxodi w ampułko-strzykawkach 0,6 ml, 0,8 ml i 1,0 ml.



Z własnego doświadczenia:

Zespół antyfosfolipidowy posiadam, a jakże :) Przeciwciała antyfosfolipidowe bardzo wysokie. Jeden zator płuca już przeszłam, teraz prawdopodobieństwo jakiegoś mikrozatoru płuc i zatoru żył piszczelowych kończyny dolnej.

Co do leków, to mam doświadczenie w:

Acardzie i Polocardzie - coś wychodzi, że to zbyt mało jak na moje schorzenie, leki bezproblemowe
Acenocumarol - cholernie kłopotliwy lek. Trudno ustawić odpowiednią dawkę. Konieczne ciągłe badanie poziomu INR. Wieczny strach, że INR wzrosło zbyt mocno, że trzeba będzie korygować dawkę - a jest to dość trudne, jeśli lekarz przyjmuje raz w tygodniu, a na wizytę czeka się nieraz ponad miesiąc, albo dwa... Człowiek się boi, że krwotoku dostanie ...
Idealne rozwiązanie to posiadać coś takiego - maleńki aparacik CoaguChek, dzięki któremu można samodzielnie i w każdym momencie zbadać poziom INR. Info o aparacie dostępne tutaj: http://www.coaguchek.com.pl/ . Niestety cena tego urządzenia, nie pozwala wszystkim na taki luksus ....
Fraxiparina i Clexane - są to heparyny drobnocząsteczkowe, podaje się je podskórnie. Najczęściej zastrzyki robi się samemu w brzuch. Zawsze wmawiano mi, iż są to te same leki i można stosować je zamiennie. Tymczasem ostatnio doczytałam, że owszem, oba leki to heparyny drobnocząsteczkowe, jednak ich główny składnik jest inny (nadroparyna i enoksaparyna). Prowadzone także były badania wpływu nadroparyny i enoksaparyny na częstość występowania krwotoku, itp.
Plusy - nie trzeba tak często kontrolować INR, jak przy acenocumarolu.
Minusy - codzienne kłucie w brzuch ;) no i wszech obecne siniaki  :D
Dla tych, którzy okrutnie się boją zastrzyków w brzuch ... To tylko maleńka strzykawka i maleńka igiełka. Jeśli tylko nie trafi się w naczynko - zastrzyku i wkłucia w ogóle nie czuć, gdy napotkamy na naczynie - wówczas pojawia się siniaczek. Ogólnie - to nic strasznego :)


Zarówno Fraxiparine, jak i Clexane występują w takich oto ampułko-strzykawkach. 
We Fraxiparinie wystarczy zdjąć kapturek i podać zastrzyk (nie trzeba wypuszczać banieczki z powietrzem), w Clexane (dawka 0,8 ml) powietrza jest ponad 0,1 ml, dlatego należy je wypuścić przed podaniem. W dawce 0,2 już nie wypuszczamy.
W jaki sposób wykonać zastrzyk- www.gsk.com.pl/DownloadProductResource.aspx?ID=689

środa, 2 listopada 2011

Berecik

          Nauczyłam się słupków reliefowych, tych od przodu i tych od tyłu. Te od tyłu są z lekka trudniejsze, nitka czasami spada mi z szydełka. Słupki reliefowe potrzebne były mi do beretu z daszkiem, który zażyczyła sobie moja mama. Niestety beret wyszedł zbyt mały, mamie się nie spodobał. Zrezygnowałam więc z daszku, dorobiłam szerszą opaskę na głowę oraz pomponik i teraz wygląda właśnie tak:







Nurkowanie w sianie :)

Lubi nurkować, zwłaszcza ostatnio. Czasami wygląda naprawdę komicznie z wiązką siana na łebku. :D