Mała podpowiedź ;)
Na razie żadna z Pań nie odgadła prawidłowo zagadki. Na pewno to nie będzie patchworkowa narzuta .... (może kiedyś .....) Bardzo blisko były Aneta i Magdzik - tak, są to woreczki, jednak nie zapachowe i nie będzie w nich lawendy. Próbujcie więc dalej. Czekam z niecierpliwością ;)
Tymczasem ...
zmagam się z przeciwnościami losu: leczę Maćka, znoszę upał i duchotę, zdzieram ze ścian tapetę i próbuję zaprzyjaźnić się z maszyną. Już drugiego dnia maszyna powiedziała, że ma mnie dość i spaliła swój przewód zasilający. Pojawiły się iskierki i maszyna przestała działać. Na szczęście udało mi się znaleźć sklep, a kabelek dotarł do mnie bardzo szybciutko. :) Zaprzyjaźniamy się więc dalej, właśnie odkryłam jak nawleka się szpulkę i jak ją wkłada we wnętrzności :P Problemy mam jeszcze z dopasowaniem gęstości i rodzaju ściegu do rodzaju tkaniny - nie, to nie są problemy - ja po prostu nie mam o tym zielonego pojęcia :D hahaha