Całkiem niedawno zaciążyła jedna z moich koleżanek. Dla niej mały prezencik w postaci butków i czapeczki. Płeć potomka jeszcze nie jest znana, toteż kolory są uniwersalne. Niebieski w połączeniu z ..... w sumie nie wiem co to za kolor.... morelka, brzoskwinka, no takie cóś. Dla chłopca czapeczka tylko w paseczki, jeśli będzie dziewczynka - dołączymy kwiatuszek. :D
Butki dziergałam po raz pierwszy korzystając ze wzoru Szajajaby w House of Art.
Zużyłam niecały motek niebieskiego Kotka, troszkę Kotka drugiego koloru i szydełko nr 4.
Brawa wielkie. Kolor to taka brzoskwinka, już kojarzę włóczkę :D Ty pamiętaj, że jak ja znów, to dziergasz :D
OdpowiedzUsuńJak Ty znów, to sama udziergasz lepiej ;)
OdpowiedzUsuńCud, miód, i orzeszki...;) śliczne! Ja tez takie chce! rozmiar 38;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) A co rozmiaru 38 - też taki mam, wiadoma osoba musi rozrysować ;)
OdpowiedzUsuńNo luzik, to jest banalne :D
OdpowiedzUsuńCzy ja mogłam przewidzieć tę odpowiedź? Tak, tak, tak!
OdpowiedzUsuń