Popełniłam coś większego. Jeszcze nie bezrękawnik. Jeszcze nie sweter. Na razie tylko wełniana narzutka. Narzutka wykorzystana zostanie w pracy, do narzucenia w chłodniejsze dni (które na razie się zapowiadają dalej).
Dziergałam ją pod dyktando koleżanki szydełkiem number 6. Włóczka to Polo Natura firmy Opus. 100g/200m: 50% akryl, 50%wełna. Kolor: 017
Ejjjj no i patrz jaka ładna ci wyszła :) b. ładnie wykończona jest, tak w ogóle ;) jak takim sposobem próbuję to mi kij wychodzi a nie wykończenie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Niestety po zrobieniu byłam załamana. Narzutka bardzo brzydko leżała. Teraz się chyba lekko ponaciągała tu i tam, no i już leży nieco lepiej.
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :) I muszę przyznać, że idealnie sprawdza się w chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuń