Druty - w odróżnieniu od szydełka jest ich sztuk dwie. Ostatnio jakoś mnie nie kręciły, bo to i dużo dłużej się robi (niż na szydełku) i oczka krzywe wychodzą....
Ale telewizja polska pokazała mi reklamę kolekcji - Robię na drutach Ściegi, wzory, projekty, inspiracje.... No i mi się zamarzyło........
Telefon do kuzynki pracującej w kiosku, ostatni egzemplarz jaki miała jest już u mnie na stoliku.
I ile skarbów dodatkowych. Gazetka, płytka DVD, 2 moteczki wełny (z naciskiem na moteczki - 15 g :D), druty numer 4,5.
Razem z kolekcją robię narzutę z kwadratów. Wprawdzie taką narzutę planowałam już dawno i miała być wykonana szydełkiem, ale skoro okazja jest na drutach... spróbuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i zostaw komentarz. Dziękuję :)