Dziś tylko zajawka szaliczka, bo nie wiem kiedy uda się mi go całego skończyć. Szaliczek składać się będzie z dwukolorowych trójkątów. Trójkącików jest już 30. Teraz przyszedł czas na zszywanie no i chowanie końcówek :/
/kolory jakieś rozjaśnione bardzo, ten pierwszy to w realu melanżowy brąz, a niebieski też w innym odcieniu / :D
Ślicznie ci wyszły, a tak narzekałaś :p
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć muszę przyznać, ze kwadraty lepiej się dłubie. No a zszywanie... nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się trójkąt lepiej dłubało, szybszy jest.
OdpowiedzUsuńa cio to będzie???
OdpowiedzUsuńNo... szaliczek....
OdpowiedzUsuńno przecież.....!!!!! to tak jak się tylko ogląda zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńHi hi! No to Cię mam :D
OdpowiedzUsuń