Takie oto słodkie cukierasy dostałam dziś od dwóch kochanych blogowych koleżanek, Madzi i Ani :)
Wygrana w Candy u Jenouvelle.
Cudnie haftowany dzwoneczek, na który polowałam zawisł już w moim oknie.
Wypełniony cukiereczkami, wraz z życzeniami świątecznymi.
Taki prezent to balsam na strudzoną duszę.
Od Ani M(Aniulek) urocze kolczyki dostałam zupełnie bezinteresownie.
Po prostu bardzo spodobały mi się.
W paczuszce znalazła się jeszcze śliczna frywolitka, kordonek i słodkość.
Uśmiech zagościł na mojej twarzy.
DZIEWCZYNY - OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ!
PREZENTY BARDZO PODOBAJĄ MI SIĘ!
PRZESYŁAM GARŚĆ CAŁUSÓW!
Oj kusisz, kusisz kobieto. Też bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuń:D Próbuj, próbuj :D
OdpowiedzUsuń