Tym razem mam zaszczyt przedstawić upominki na Chrzest Kubusia - syna moich znajomych. Zostałam zaproszona dość niespodziewanie, dziś ta zacna uroczystość miała miejsce. Byłam w Kościele, malucha zobaczyłam, upominek wręczyłam, z imprezy musiałam zrezygnować - bo płuca nadal wypluwam :D
Dla Kubusia za jakieś 3-4 miesiące "Przytulankowe kręgle", firmy Elefun. Kupione w Biedronce, ale podobają mi się bardzo.
Książka "Opowiadania dla maluchów" w grubej, miękkiej okładce. Kartki kredowe, błyszczące. Wydawnictwo - Olesiejuk. Także zakupiona w Biedronce.
I na koniec prezent główny - komplet sztućców dla maluchów. Firma BergHOFF. Stal dość dobra - ta sama klasa co u Gerlacha, za to kształt łyżeczek i widelczyka wydaje mi się bardziej przystępny dla maluchów.Tym razem kupione już nie w Biedronce, ale w dość drogim sklepie - niestety nazwy nie pamiętam :D
super! cudowne te kręgle-przytulanki :-)) sztućce też! miła uroczystość ;-)
OdpowiedzUsuńAguś! wejdź na Encore, dostałam nowy lek, wreszcie trafiony! nie boli 6 godzin! Buziaki ;-)**
jakie sympatyczne te sztućce!!! :) :) :)
OdpowiedzUsuńUrocze prezenty :)
OdpowiedzUsuńJak zdrówko Motylku?
Dziękuję Kasiu za zainteresowanie. U mnie pomalutku, raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze do przodu :)
OdpowiedzUsuń