Strony
Strona główna
Świat medycyny - Toczeń czyli Lupus
"Hand made" - robótkowe szaleństwa
Moje maleństwa
Książki-inna strona wyobraźni
Lawendowe Atelier
piątek, 30 grudnia 2011
Zakupy u fryzjera? Nie... w pasmanterii :D
Dziś byłam u fryzjera. Nic wielkiego, tylko farbowanie odrostów i podcięcie grzywki. I nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że od fryzjera wróciłam z tym:
Obok fryzjera była pasmanteria :D Hahahaha!
1 komentarz:
JA - MOTYLEK
31 grudnia 2011 18:39
;p
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i zostaw komentarz. Dziękuję :)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
;p
OdpowiedzUsuń