Oglądając cudne hafty MagdaLeny naszła mnie wielka ochota, by też czegoś takiego spróbować. Udałam się więc do pobliskiej pasmanterii w celu dokonania zakupów - "Poproszę o zestaw startowy do haftu krzyżykowego" :D Zestawu nie było :P
Miałam nadzieję, że dostanę tkaninę - coś w stylu dzwoneczka, który otrzymałam, z jednokolorowym nadrukiem - tak na dobry początek. Niestety takowych rarytasów też nie dostałam.
Zadowoliłam się więc wzorem najprostszym ze znalezionych, dobrałam mulinę i specjalną igłę i .... zabrałam się za poszukiwania szkółki hafciarskiej, no bo jak ten krzyżyk wykonać???
A oto moje hafciarskie skarby:
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia !!!
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę Motylku!!! to cudowne zajęcie, ale....uzależnia;-)) na szczęście bardzo zdrowo ;-))Kochana niezmiernie się cieszę, jak Ci pisałam, nie jestem hafciarką ze stażem, nie mnie jednak odpowiem na Twoje każde pytanie, jeśli będę potrafiła oczywiście :-) Wzorek na początek bardzo ambitny i śliczny, czekam na efekty! Ściskam mocno J.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolajko.
OdpowiedzUsuńMadziu, chyba będę miała dużo pytań ;)
Motylku, jeśli masz GG to podaj mi go na @. Będzie mi łatwiej odpowiedzieć na Twoje pytania.
OdpowiedzUsuńJa haftuję na kanwie - Gosia z MB Vintage ma różne kolory i w przystępnej cenie. Trzeba zakupić sobie igły do haftowania z tępym zakończeniem. Konieczne będą nożyczki w Kokardka.pl zakupiłam świetne po bardzo dobrej cenie ;-) ja haftuję muliną na razie, dzielę nitki w zależności od tego, jaki chcę mieć efekt, ale też zależne to jest od gęstości kanwy
- aidy. Ja haftuję przeważnie na aidzie 54 oczka na 10 cm. W kokardce jest tania taka kanwa, tyle, że ecru ( 19,90, u Gosi 22,00 m/b różne kolory). Jeśli chodzi o haftowanie xxx, to haftuję rządek półkrzyżyków i wracam wypełniając do krzyżyków. Haftuję jak mi wygodnie, nie stosując się do zasad, od lewej do prawej, etc. opracowałam swój własny sposób, ważne, aby lewa strona była również estetyczna. Wiesz nasze łapki muszą szukać sobie najdogodniejszych warunków. Po pierwszych haftach miałam siniaki na dłoniach, ale spokojnie zeszły i teraz już całkiem nieboleśnie haftuję ok. 2-3 godzin. Pytaj o wszystko, odpowiem Ci zawsze. Buziaki Kochana, nawet nie wiesz jak się cieszę, że haftujesz ;-)))
Bardzo dziękuję Ci za cenne informacje. Wzór, który zakupiłam, jest jednak stanowczo zbyt trudny jak na początek. Dziś złożyłam małe zamówienie w Kokardce.pl i po Nowym Roku ma dojść przesyłka :)Niestety, w Kokardce nie było cuda zwanego "tamborkiem", ale poszukam go u siebie w sklepie. Pozdrowionka :*
OdpowiedzUsuń