poniedziałek, 26 grudnia 2011

Jeszcze świątecznie

Mała chochinka w kolorach złota.

Agatka ze swoją paletą.




Popołudniowa herbatka.




Maciek nareszcie zjada sianko.






Zmęczony wielce.



2 komentarze:

  1. Na kogo MAciuś tak się obraził, że aż do Agatki wyjść nie chciał? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem nie obraził, po prostu nie czuł się zbyt dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i zostaw komentarz. Dziękuję :)