poniedziałek, 2 stycznia 2012

"Tsy klólicki" hahaha

          No i pięknie ..... Praca leży odłogiem, a ja w najlepsze wywijam igłą, na dodatek tępo zakończoną hahaha. Oj, Jenouvelle - i co Ty najlepszego narobiłaś :D Uzależniłaś mnie od haftowania ;) Prezentuję trzecie z kolei maleństwo - króliczki tyłkami odwrócone :D Wzór pochodzi ze strony www.matryoskabiscournue.blogspot.com
          Kanwa koloru ecru - nazwy nie znam, gęstości też nie. Mulina Ariadna, kolory 1592 (514) i 1638 (673).





6 komentarzy:

  1. To są, moja droga, piękne króliczki od dupy strony! ;-) Ty wiesz, że dla córkokrzesno masz coś xxx?

    OdpowiedzUsuń
  2. Idziesz jak Burza!!! bardzo się cieszę :-)**

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja ci w ogóle powiem, że muszę sobie kanwę i mulinę kupić, bo kusisz jak cholera.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba już o wiośnie myślisz?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że się wciągnęłaś na maxa, też lubię haftować w ramach przerywnika w dzierganiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wywijaj dalej, masz do tego rękę:)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i zostaw komentarz. Dziękuję :)