Tak, tak. Pierwszy raz popełniłam decoupage z crackiem jednoskładnikowym i na dodatek nie dla siebie, ale w prezencie. Do popełnienia wykorzystałam:
- drewniane pudełeczko z empiku,
- farby acrylowe Allegro Stamperia, kolory: Lavenda na spód i Avorio na wierzch,
- Country Style Crackle Stamperia do spękań,
- Vernice Protettiva - lakier ochronny matowy Stamperia,
- serwetka z motywem świątecznym, w roli głównej renifer - nie Rudolf, bo nos ma czarny, a nie czerwony ;)
Popełnione pudełko z przeznaczeniem na szydełka (chyba, że nowa właścicielka zapragnie na coś innego) zostanie oddane w dobre ręce już jutro. Czy się spodoba, nie mam pojęcia. Ale tylko takie potrafiłam popełnić :)
A to było tak: masz, zobacz. No wzięłam, zobaczyłam, pochwaliłam bo efektem byłam mile zaskoczona (i nie wiedziałam, że crack spękaniowy jednak w użyciu), i odłożyłam. Na przerwie: -aleeee czemu sobie nie zabrałaś pudełka?
OdpowiedzUsuń-A to dla mnie?
-Noooooo... :D
Niniejszym powtarzam, że pudełko nie dość, że bardzo fajne, to jeszcze idealnie szydełka, igły do dziergadeł i nożyczki mieszczą się w nim świetnie.
Cieszę się bardzo :D Niech się szybko zapełnia!!!
OdpowiedzUsuń